Być innowatorem? – Technologie Welliot – urzeczywistnione marzenie zawodowe.

29 grudnia 2021
1767
Osłony

Pierwszy komputer, który powstał w zespole Welliot.

Ten blog to miejsce w którym piszę o tym co jest dla mnie ważne w aspekcie zawodowym, rzadziej prywatnym, ale czasem też przemyśleniem lub wizją. Taką wizją, która urodziła się w głowie zgranego zespołu managerów Ediko, był Welliot. Pomysł na stworzenie czegoś więcej niż software, czegoś co może zrewolucjonizuje życie, nie jednostek, ale społeczności. Takiej skali jeszcze nie osiągnęliśmy, ale o sukcesie można już dość śmiało powiedzieć.

Co to jest Welliot? o tym dużo można przeczytać na stronie welliot.pl, ale w dużym uproszczeniu – Welliot to dobrze zrobione lot. Pisałem już kilka postów o moim zauroczeniu smart home, czy AI, ale Iot jest czymś co w dużym stopniu spaja te wizje i ambicje. 

Pamiętam, całe mnóstwo rozmów z moimi partnerami – Łukaszem i Adamem, o tym jak piękną marką jest Apple – nie mam tutaj oczywiście na myśli samego logotypu i obecnej popularności. Raczej inspirują mnie – i inspirowały moich kolegów, początki tej technologii. Apple stworzył swój własny komputer – co było dla nas jeszcze w 2017 roku czymś kosmicznym, ale obecnie jest czymś, co też nam się udało. Może nie tak jak to się działo w Apple, gdzie kompetencje Steva Woźniaka były na tamten czas unikalne i rzadko spotykane, a wizja Steva Jobsa – oceniana jako mrzonka i niezrozumiana przez wielu.

Welliot – jest obecnie ideą technologii, która usprawnia życie. Może w sposób jeszcze niepopularny, ale prawdopodobnie w przyszłości, będzie to codzienność nie tylko w miastach, biznesach, ale też w domach.

To jest chyba nasze największe marzenie. Stworzyć produkt, od tak zwanego zera. Produkt, który zachwyci w ten sam sposób jak Apple. Każdy fan kocha design, prostotę, intuicyjność, a zarazem niesamowitą kreatywność. Dotrzeć do takiego stanu rzeczy nie jest łatwo, ale pracując z właściwymi i zdolnymi ludźmi – jest to możliwe.

Udało nam się osiągnąć coś, czego nie zrobił jeszcze nikt z naszej wertykalnej konkurencji. Wyprodukowaliśmy tablicę informacyjną wyposażoną w technologię e-paper i komputer, który zamienia treść z API miasta stołecznego Warszawy, na rozkład jazdy z predykcją i informacją pasażerską. Ekran Welliot City jest do użytku zewnętrznego więc zmagaliśmy się w tej kwestii z perspektywą starcia z warunkami atmosferycznymi, które dla technologii e-paper są często krytyczne. 

Welliot City to ogromny potencjał oszczędności energii w mieście – ekran papieru elektronicznego działa w sposób unikalny, bo raz zaimplementowana treść po prostu zostaje utrwalona na ekranie i nawet przy braku zasilania obraz nie zniknie. 

Dzięki takim cechom możemy zminimalizować pobór prądu do niezbędnego minimum, a jednocześnie zapewnić miastu błyskawiczną modyfikację rozkładów jazdy – całkowicie zdalnie. Aktualnie wkraczamy w rok 2022 i wciąż na przystankach dominują papierowe rozkłady jazdy, które po pierwsze wymagają użycia papieru, który nie jest produktem wielokrotnego użytku, a po drugie zmiana jednego parametru w trasie lub rozkładzie jazdy wiąże się z tym, że konieczna jest zmiana rozkładów na wielu powiązanych przystankach. To generuje ogromne koszty w skali roku, zużycie energii, paliwa oraz czasu ludzi, którzy muszą zarządzić procesem zmiany.

Technologia zmienia nasze życie i świetnie jest móc być jednym z tych, którzy praktycznie generują rozwiązania – z których skorzystają nie tylko osoby odpowiedzialne za ten proces, ale także przeciętny użytkownik. 

2021 rok był dla Welliota przełomowy. W październiku tego roku niemal wszystkie polskie media pisały o naszej technologii – nie wymieniając jej jednak z nazwy. Beneficjentem jest nasz klient, który bierze na siebie ciężar ryzyka, że technologia się nie sprawdzi i że jego zaufanie względem naszej technologii mogło być pochopne. Ale już teraz po kilku miesięcznych testach widzimy, jak ważny to był krok dla Miasta Warszawy i dla Tramwajów Warszawskich.

Komentowanie niedostępne.